Czy jesteś nawigatorem swojego życia?
Droga rozwoju nigdy się nie kończy, ale to właśnie dzięki pracy nad nią wiemy, dokąd iść. Przychodzi taki moment w życiu, kiedy nagle dostrzegasz, że wszystkie kropki w Twoim życiu pomału zaczynają się łączyć w jedną linię. Ta linia...
Coaching w nauce języków obcych
?♀Ostatnio przeprowadziłam eksperyment z nowymi klientami, którzy przyszli do mnie nauczyć się języka angielskiego. Do niedawna pierwsze spotkanie zawsze poświęcałam na omówienie celu Klienta/Klientki,...
Niewygodne bycie dumną
Walczysz cały czas z sobą i czujesz swoisty konflikt wewnętrzny … Wypada czy nie? Cieszyć się z sukcesu czy pominąć go milczeniem? A może bagatelizujesz swoje osiągnięcie, mówiąc: “Eeee,...
Empatia, wrażliwość i energia Agata’s Way
Kiedyś czułam, że moja empatia i wrażliwość są moją słabością. ? Przyznam się, że nie lubiłam tego zestawu. Wkurzał mnie mocno.? Odkąd jednak zrozumiałam swój naturalny styl myślenia FRISⓇ podczas programu certyfikacyjnego, tłumaczę teraz moim klientom podobnym do mnie,...
Unikalność
Za każdym razem wydarzenie, osobę czy rzecz stawiasz w innym blasku reflektorów. Te reflektory to w rzeczywistości Twoje przekonania, wartości, wrodzone motywatory, naturalny styl myślenia, doświadczenia. To oznacza, że ani jedna osoba nie odczyta owego wydarzenia, osoby czy rzeczy...
Historia pewnej małej przedsiębiorczyni
To właśnie trzynaście lat temu z duszą na ramieniu i żółtą, wyblakłą teczką, poszłam do urzędu zarejestrować swoją firmę. Nie do końca miałam na to ochotę, ale mobbing w szkołach językowych, umowy śmieciowe...
Skąd ta porażka w nauce?
Już miałam prawie zerwać … Czy mówiłam Ci, że miałam zamykać interes z nauką języka angielskiego? Nauczam angielskiego (i zdarzało się, że j. rosyjskiego w porywach) od ponad dwudziestu lat. Robię to dobrze. Przy tym, ciągle coś usprawniam, dodaję...
Spóźnione urodziny
Spóźnione urodziny 🙂 To już ponad rok! Czas płynie jak oszalały i nie zdążyłam stworzyć postu o pierwszej rocznicy Inspiratorki. Samej ciężko mi uwierzyć w to, że praktycznie tydzień w tydzień przy niedzieli mobilizowałam moje pióro i siebie, żeby...
Leżałam jak sznytka …
czyli tłumacząc z poznańskiego: leżałam jak długa … Ponad miesiąc temu wybrałam się w sobotę załatwić kilka spraw na mieście. Grube warstwy śniegu na chodniku zaskoczyły mnie bardziej niż myślałam. Mój krok był mocno spowolniony....
Czy zdarza Ci się podpatrywać innych?
Ostatnio kilka osób zapytało mnie: “A jaka jest ta Twoja konkurencja? Śledzisz w ogóle jej poczynania?” I wtedy pomyślałam sobie: “Kurczę, no nie!” Raz, że nie wiem, kto jest dokładnie moją konkurencją –...