Jakiś czas temu napisała do mnie pewna osoba z podziękowaniami za to, że piszę o zwykłej ludzkiej życzliwości. Przyznała, że poczuła ulgę, czytając wpis o historii mojego kursanta, który nie mógł zapomnieć o drobnym i szalenie pozytywnym geście nieznajomej...